Nie tylko tej zimy przyjdzie nam marznąć w domach
Właściciele domów chcieliby uzyskać niezależność energetyczną, ale dziś jest to nieosiągalne – mówi Zbigniew Kinal, prezes OZEOS.
Mam dom i chciałabym uniezależnić się od dostawców prądu. Mogę?
Nie jest dziś możliwa stuprocentowa niezależność energetyczna, jeśli chcemy mieć ciągłość zasilania własnego obiektu. Wynika to z różnej charakterystyki pracy źródła OZE i potrzeb odbiorcy. Źródła OZE nie produkują energii równomiernie przez cały rok i każdej doby. Właściciel instalacji OZE zmuszony jest dokupować brakującą energię od sprzedawcy i jednocześnie sprzedawać wyprodukowaną przez siebie energię elektryczną, której danego dnia nie potrzebuje. Jeśli mamy swoją instalację OZE, a jednocześnie chcemy korzystać z prądu dostarczanego przez sieci energetyczne, musimy działać zgodnie z wymogami określonymi przez Operatorów Systemów Dystrybucyjnych (OSD), czyli firm, które zarządzają sieciami. A zatem musimy pogodzić się z tym, że np. w czasie awarii lub planowych napraw sieci nasza własna instalacja nie będzie zasilać naszego budynku. Wszystkie urządzenia zarządzające pracą instalacji OZE mają wbudowaną automatykę, która zatrzymuje pracę źródła OZE w przypadku wystąpienia braku zasilania na sieci energetycznej.
Co zatem jest nam potrzebne, aby zyskać pewność, że nasz dom czy np. ferma kur...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta